Do wspierania naturalnej odporności dziecka warto podejść zadaniowo i budować ją na co dzień. Jako rodzice mamy decydujący wpływ na to, jak dziecięcy organizm poradzi sobie z chorobotwórczymi drobnoustrojami. Odpowiadamy zarówno za profilaktykę poważnych chorób zakaźnych, jak i za prozdrowotne nawyki: wartościową dietę, aktywność ruchową, czas na świeżym powietrzu, odpowiednie do warunków ubranie, higienę i odpoczynek. Coraz bardziej odczuwalne zmiany klimatu, przede wszystkim zaś brak mroźnych zim, wcale nam tego nie ułatwiają. Zakażenia wirusowe, głównie górnych dróg oddechowych i grypopodobne, występują znacznie częściej w okresach przesileń. Wpływ na to ma kilka czynników: zmieniająca się gwałtownie pogoda, nadmierna wilgoć w powietrzu, co sprzyja namnażaniu się zarazków, konieczność częstszego przebywania w pomieszczeniach, brak słońca oraz nierzadko – wiatru i smog.
Zdrowy maluch przez całą zimę
Układ odpornościowy u dzieci kształtuje się stopniowo, a pełną dojrzałość osiąga dopiero w wieku nastoletnim. Nie oznacza to jednak, że musimy się godzić na nieustanne przeziębienia maluszka. Od pierwszych chwil dbamy, by jego układ immunologiczny rozwijał się jak najlepiej: karmimy piersią, pilnujemy pór snu, szczepień i spacerów.
UdostępnijZdrowy maluch przez całą zimę